Bieganie po zabiegu łąkotki

[wopiga]

Cześć.

W zeszłym roku miałem artroskopię łąkotki (usunięcie części zerwanej)

Może ktoś miał i jak to wygląda z bieganiem po przerwie? Po jakim czasie rozpoczyna się trening? Występują jakieś bóle, niedogodności? Na co zwracać uwagę?

Po 1 miesiącu zacząłem coraz bardziej intensywnie ćwiczyć. Natomiast z bieganiem to tak od zera po 4,5 miesiącach. Teraz mija 6 miesięcy od zabiegu i nadal odczuwam jakieś tam bóle. Zależy to od dnia. Codziennie wykonuję ćwiczenia rozciągające, na kolana i tam takie różne kondycyjne..

Czy to normalne że ból nie taki duży będzie się powtarzał? Po bieganiu kolano jest "słabe" a to tylko parę kilometrów na bieżni?! Wiem że to kwestia indywidualna, ale... 

Pozdro

 

[Yanek]

Hej,

ja miałem taką „przyjemność” 2x, podcięcie tylnego rogu łąkotki przyśrodkowej. Za 1 razem miałem tez tzw shaving rzepki.

tak jak piszesz, powrót do aktywności to mocno indywidualna sprawa. Ja zaczynałem po 1 artro po 6tyg z uwagi na ten shaving, a po 2 artro już po 3tyg.

Powrót był prosty: marszobiegi od 30 do 45’ i po 3-4 tyg takiego wprowadzenia już biegałem proste rozbiegania po 8-10km

Dużo czasu włożyłem w reha. Oprócz takich zaleconych przez lekarza, po konsultacji ze sportowym fizjo dużo pracowałem sam w domu. Głównie izometryczne ćwiczenia wzmacniające 4glowe uda i okolice przy kolanie.

podczas biegania nie miałem żadnych towarzyszących bóli itp. Nie potrafię powiedzieć, czy to kwestia tych ćwiczeń, ale szybko wracałem za każdym razem i o ironio, zawsze poprawiałem rekordy życiowe. 
Od ostatniej artro minęło już ponad 40tys km i dalej cieszę się bieganiem bez bólu. 
pozdrawiam i życzę wytrwałości.