Jaki plan treningowy na okres zimowy?

[Mundicus]

Chciałbym ruszyć temat, który nurtuję mnie w ostatnim czasie i pomyślałem, ze forum jest dobrym do tego miejscem.

Mam doświadczenie treningu wyczynowego w młodych (odległych niestety) latach i przypominam sobie, że w okresie zimowym (tzn. od listopada do końca lutego) był czasem kiedy budowaliśmy bazę wytrzymałościową i siłową. Popularność biegów amatorskich spowodowała, ze sezon jakby się nie kończy i ludziska trenują i startują w zawodach niemal bez przerwy. Ciągle widzę zaproszenia na biegi, chalenge, wyzwania. Mam wrażenie, ze niektórzy biegacze z jednej strony wpadają w "błędne koło" rywaliazacji i wyzwań, a jednocześnie narażają się na przetrenowanie, przeciążenia, brak większych progresów w pełnym sezonie. Mam propozycję jakie elementy treningu polecam w okresie zimowym, ale to mogę dopisać, gdy "temat Was" zaciekawi, poruszy

[Małgo]

@Mundicus coś w tym jest... Towarzyszy nam też chyba mocne FOMO biegowe (Fear of Missing Out) - boimy się, że brak treningu to koniec naszej przygody z bieganiem, mamy niedosyt, żal, że coś nas ominęło...

Jak dla mnie bardzo ciekawy wątek. Dzięki, że go poruszasz! 

[Przemek Niemczuk]

Pamiętam, kiedyś mój biegowy kumpel @Kierczak Marektak trenował. Zima, nie zima, lato czy jesień - cały rok bez przerwy ogień, a wyników nie było. Teraz to zupełnie inna robota. Nauczył się, że roztrenowanie ma sens, że 3 tygodnie bez biegania to odbudowa i dokładanie cegiełek na następny sezon. I wyniki są. Gość ma 50 lat, a dołożyłby większości 20-latków jakich znam 🙂