Jump to content

Podsumowanie listopada 2021


Przemek Niemczuk

2,472 views

Długo się zastanawiałem, czy jest to dobre miejsce na tego typu wynurzenia, ale skoro ma to być miejsce, gdzie dzielę się swoimi biznesowo-biegowymi przemyśleniami, to cóż, lecimy z koksem.

Jakiś czas temu kupiłem kurs od www.akademia.pl - Mirka Burnejki - 3 poziomy. To dosyć fajnie pomyślany system planowania swoich celów. A że ja mam na tym punkcie obsesję - dosłownie - uwielbiam planować cele do realizacji, a następnie je osiągać - to metoda ta z miejsca wywołała u mnie niemały rezonans. Przez kurs przeleciałem dosłownie biegiem. Miałem o tyle łatwiej, że już miałem sprecyzowane jakieś swoje dalekosiężne cele, więc de facto tylko zgodnie z metodologią rozbiłem je na 3 części.

Już Ci tłumaczę.

Przykładowe cele:

  1. Cel ostateczny: TreningBiegacza.pl ma przychody 1MLN/y
    1. Level 1 - roczny przychód wynosi 200k
    2. Level 2 - roczny przychód wynosi 500k
  2. Cel ostateczny: Regularnie 2 x do roku wyjeżdżam do samotni pomyśleć nad tym co robię i co powinienem robić przez 5 lat z rzędu
    1. Level 1 - wyjeżdżam raz na rok
    2. Level 2 - wyjeżdżam dwa razy do roku
  3. Cel ostateczny: Ważę 68kg i utrzymuję to przez dwanaście miesięcy
    1. Level 1 - ważę 72kg i utrzymuję to przez miesiąc minimum (czyli w garminie średnia z miesiąca musi być 72kg)
    2. Level 2 - ważę 70kg i utrzymuję wagę przez 6 miesięcy

Mam takich celów ponad 30. Dotyczą różnych aktywności mojego życia: biegania, biznesu, rodziny. Ale dlaczego Ci o tym piszę?

Ponieważ jednym z filarów tej metody jest wykonywanie regularnego podsumowania. Dziś kończymy listopad, który mocno obfitował w dokonania, tak więc warto pochylić się nad tym, co się wydarzyło i co warto zapamiętać. Choćby po to, aby można było wrócić do tego wpisu, kiedy ma się paskudny dzień, motywacja spada i nic się nie chce.

Podsumowanie listopada

  • Zrobiłem roztrenowanie - 3 tygodnie laby i nic nie robienia - no poza spacerami, regularnym rozciąganiem o 6 rano (koło 20 minut) i rozpoczęciem morsowania (udało się w listopadzie dwukrotnie odwiedzić otwarty zbiornik i wytrzymać bez większych problemów 14 i 10 minut).
  • Zaliczyliśmy rekordowy miesiąc w TB - przychód przekroczył 60k, tym samym zrealizowałem Level 1 celu TreningBiegacza.pl ma przychody 1MLN/y → Level 1 - roczny przychód wynosi 200k - bo przekroczyliśmy końcem listopada 250k. Następna poprzeczka zawieszona jest zdecydowanie wyżej.
  • Napisałem naprawdę dobry artykuł o Płucach, który przeczytało 7k ludzi - dzięki wielkie dla wszystkich, którzy poświęcili swój czas, aby się z nim zapoznać.
  • Zrobiłem film na YT - Biegaj wolniej - to moje początki, wdrażam się w to i narazie nie rozkminiam warto czy też nie. Próbuje tworzyć.
  • Angielski - nauczyłem się kilkaset nowych słówek i odbyłem jedną rozmowę poprzez iTalki.com - platforma przez którą można sobie porozmawiać z kimś, dla kogo rodzimy język to angielski - za bardzo rozsądne pieniądze. W tej materii konwersacyjnej mój angielski leży - jest nad czym pracować.
  • Przeczytałem 4 książki (w tym roku to już 56 sztuk):
    1. James Clear - Atomic habits - english version - 10/10
    2. James Clear - Atomowe nawyki - 10/10 - czytać regularnie - przeczytane do 22/11/21
    3. Jacko Willing, Leif Babin - Ekstremalne przywództwo - 8/10
    4. Wim Hof - Metoda Wima Hofa - 7/10 - 27/11/21
  • Poznałem 3 nowe osoby - celem jest poznać 200, ale nie tak przelotnie, e-mailowo, czy przez facebooka - tylko przynajmniej odbyć z nimi 15-30 minutową rozmowę. To jest o tyle ważne dla mnie, że ja od ludzi raczej stronię, bo jestem mocnym introwertykiem, ale z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że biznes robi się z ludźmi i dzięki ludziom - więc jak chcesz ze mną w jakieś materii powspółpracować - to wal śmiało i pisz albo na e-mail, albo w wiadomości prywatnej na forum.
  • Medytuję nieprzerwanie od 31 dni - i tym osiągam Level 1 celu Medytuję 500 dni z rzędu → Level 1 - medytuję 31 dni z rzędu. Początkowo robiłem to zaraz po czytaniu o 5:30 rano w formie - siadam po turecku na kanapie, gaszę wszystkie światła, zamykam oczy i staram się nie myśleć. Równolegle testowałem metodę Wima Hofa (około 7:45), która uważam jest swego rodzaju medytacją - wycisza umysł, odpręża, pomaga skupić się tylko na oddechu, a następnie bezdechu. Myśli nie wędrują jak oszalałe, a ciało pięknie reaguje na każdą kolejną sesję. Ostatecznie zdecydowałem się zastąpić tę medytację w ciszy, medytacją z Wimem Hofem.
  • Byłem w samotni po raz pierwszy - pod tym określeniem ruzumiem samotny wyjazd na kilka dni w ustronne miejsce, gdzie mogę pomyśleć, zwolnić, zastanowić się - ja wybrałem Chatę Cyborga i nie żałuję - rewelacyjne miejsce koło Kłodzka - http://chatacyborga.pl/ - bez internetu i zasięgu telefonu jakiejkolwiek sieci - dla ludzi, którzy potrzebują odwyku, wręcz miejsce idealne.
  • Rozpoczęliśmy współpracę treningową z ludźmi, którzy tego potrzebują - mam marzenie trenować 1.000 osób, narazie na pokładzie jest 6, ale każda z nich sprawia, że moje serce rośnie i wiem po co wstaję rano. Może też będziesz chciał dołączyć do naszej ekipy? Wtedy wypełnij formularz - zadzwonię i pogadamy.
  • Uruchomiłem platformę społecznościową, gdzie nasi podopieczni dostają dostęp do ekskluzywnych materiałów - filmów jak wykonywać pewne ćwiczenia, jak się rolować, rozciągać, wzmacniać. Materiały, których nie będzie w sieci. Będą dostępne tylko tam. Tego w ogóle nie ma w ofercie treningu indywidualnego, ale chcę, aby ludzie wyciągali maksimum korzyści ze współpracy z nami. Dlatego na grudzień główny nacisk położę na tworzenie nowych materiałów dla nich.
  • Rozpoczęliśmy współpracę z 3 dietetykami - spodziewaj się świetnych materiałów, te już są w trakcie tworzenia. A jakbyś potrzebował pomocy dietetycznej przy odchudzaniu, optymalizacji diety - to tu masz namiar.
  • Uruchomiliśmy forum i tego bloga - jak na pierwszy miesiąc działań 3 wpisy. Nie jest źle.
  • Zatrudniłem asystentkę wirtualną - powiem Ci, że to strzał w dziesiątkę. Nie muszę zajmować się kwitami, porządkuję pracę całej firmy - bo zacząłem pisać procedury - o tym jak to robię i jakich narzędzi używam, już niebawem. W najbliższym czasie będę chciał zatrudnić kogoś do marketingu - może Ty czujesz się na siłach?

Wtopy miesiąca

  • Waga - no niestety 2kg do przodu - aby zrealizować cel będzie trzeba sięgnąć do rezerw.
  • Facebook - nadal nie udało się odblokować fanpage TreningBiegacza.pl - dobicie się do facebooka graniczy z cudem. Pomimo pomocy wielu osób, nadal odbijamy się od ściany.

Słowem zakończenia

Listopad obfitował w działania. Przyznam szczerze, nie sądziłem, że uzbierało się tego, aż tyle. Z pewnością grudzień pozwoli odrobinę wyluzować, złapać ze 200 kilometrów i wrócić na dobre na biegowe ścieżki. Wszak wraz z rozpoczęciem planowania 3 poziomów, pojawiło się wiele biegowych celów. Trzeba zatem ruszyć tyłek.

A z czego Ty jesteś szczególnie zadowolony w listopadzie?

15 Comments


Recommended Comments

Szacunek, ale prawdę mówiąc przeraża mnie ten uporządkowany i zaplanowany sposób na życie.

pozdrower

Gruby Mandżaro

Link to comment
39 minut temu, Dak0 napisał:

Brawo i oby tak dalej. Patrząc na autora metody trzech poziomów daleko zajdziesz.

Tak, ścieżka zaista godna naśladowania!

Link to comment
22 minuty temu, hydrosys napisał:

Szacunek, ale prawdę mówiąc przeraża mnie ten uporządkowany i zaplanowany sposób na życie.

pozdrower

Gruby Mandżaro

Hmmmm, ale rozwiń dlaczego? Z chęcią rozwieję Twoje wątpliwości, gdy podzielisz się tym, co masz na myśli.

Link to comment

Hej, świetny wpis i bardzo motywujący. Świetna sprawa z tymi celami. Myślę, że kiedy je spiszę będzie jeszcze łatwiej je realizować. Sama dużo planuję, oczywiście z różnym skutkiem, ale to bardzo pomaga, a osiągnięcie celu to wisienka na torcie 🙂 

Pozdrawiam 🙂

  • Thanks 1
Link to comment
7 minut temu, BogBB napisał:

Hej, świetny wpis i bardzo motywujący. Świetna sprawa z tymi celami. Myślę, że kiedy je spiszę będzie jeszcze łatwiej je realizować. Sama dużo planuję, oczywiście z różnym skutkiem, ale to bardzo pomaga, a osiągnięcie celu to wisienka na torcie 🙂 

Pozdrawiam 🙂

ahhhh cudownie jest spotkać pokrewne dusze 🙂

Link to comment

Dzieki wielkie za ten post. 

Moje kroczki do przodu:

1. Regularne bieganie w poniedziałki o określonej porze, kiedy mam przerwę w pracy. 

2. Kontynuacja pływania na zbiorniku otwartym.

3. Systematyczna 5dniowa nauka angielskiego, regularne rozmowy. 

4. Utrata wagi, niedużo ale zawsze:) 

5. Rozpoczecie regularnych medytacji. 

6. Zwiększona koncentracja i uważność, lepsze radzenie sobie z stresem. 

  • Thanks 2
Link to comment

Lubię czytać takie wpisy, bardzo mnie one motywują🤩 Życzę powodzenia i z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy, gdzie cele i postępy są tak precyzyjnie opisane (ja lubię jak wszystko jest uporządkowane🙃). Pozdrawiam!

  • Thanks 2
Link to comment
3 godziny temu, Przemek Niemczuk napisał:

Hmmmm, ale rozwiń dlaczego? Z chęcią rozwieję Twoje wątpliwości, gdy podzielisz się tym, co masz na myśli.

Nie odbieraj mojego wpisu jako krytykę tego co robisz. Szanuję Twoje skrupulatne podejście do życia, bo sam staram się być w miarę uporządkowany. Sam piszesz, że masz obsesję na punkcie planowania swoich celów,
a już samo słowo obsesja ma raczej wydźwięk pejoratywny.
Ponadto przypomniałem sobie moją przygodę z jakąś aplikacją która miała uporządkować moje nawyki żywieniowo-ruchowe i w zamian wymagała szczegółowego odnotowywania co, ile, kiedy (szkoda, że nie z kim) jadłem ile wypiłem płynów, ile godzin spałem ile spacerowałem itp. (koszmar) i skojarzyło mi się to w naturalny sposób z prezentowanymi przez Ciebie rozpiskami, planami, celami i zaleceniami.

Moje przerażenie (oczywiście w cudzysłowie) spotęgowała Twoja rozpiska dnia, w stylu wstaję o tej i o tej, X minut się rozciągam, Y minut medytuję, Z minut czytam książkę. Niemal zabrakło informacji że zęby myjesz 2min 15 sekund 😊, bo tak ktoś napisał w książce jak mądrze i efektywnie przejść przez życie i osiągnąć sukces (cokolwiek znaczy słowo sukces).

Nie będę ciągnął dalej tematu, bo jesteś człowiekiem inteligentnym i zapewne wiesz co mam na myśli.

Nie neguję również potrzeby publikowania tego rodzaju informacji i dzielenia się nimi z innymi np. na blogu,
bo być może pomogą one wielu osobom ułożyć lub ukierunkować swoje życie, nie mniej jednak myślę że mam prawo wyrazić swoje odczucia, tak jak to zrobiłem powyżej (mam nadzieję, że  delikatnie, bez hejtu i oceniania).

Możesz spróbować jak piszesz „rozwiać moje wątpliwości”, (choć takowych w moim wpisie nie wyartykułowałem),
bo nie ukrywam, że przy dzisiejszym zalewie tandety internetowej Twoje teksty wyróżniają się bijącą z nich szczerą pasją (unikałbym słowa obsesją) i są napisane, co rzadkie poprawną polszczyzną.

 

Sukcesów zatem życzę
Gruby Mandżaro

Link to comment
1 godzinę temu, hydrosys napisał:

Nie odbieraj mojego wpisu jako krytykę tego co robisz. Szanuję Twoje skrupulatne podejście do życia, bo sam staram się być w miarę uporządkowany. Sam piszesz, że masz obsesję na punkcie planowania swoich celów,
a już samo słowo obsesja ma raczej wydźwięk pejoratywny.
Ponadto przypomniałem sobie moją przygodę z jakąś aplikacją która miała uporządkować moje nawyki żywieniowo-ruchowe i w zamian wymagała szczegółowego odnotowywania co, ile, kiedy (szkoda, że nie z kim) jadłem ile wypiłem płynów, ile godzin spałem ile spacerowałem itp. (koszmar) i skojarzyło mi się to w naturalny sposób z prezentowanymi przez Ciebie rozpiskami, planami, celami i zaleceniami.

 

Moje przerażenie (oczywiście w cudzysłowie) spotęgowała Twoja rozpiska dnia, w stylu wstaję o tej i o tej, X minut się rozciągam, Y minut medytuję, Z minut czytam książkę. Niemal zabrakło informacji że zęby myjesz 2min 15 sekund 😊, bo tak ktoś napisał w książce jak mądrze i efektywnie przejść przez życie i osiągnąć sukces (cokolwiek znaczy słowo sukces).

 

Nie będę ciągnął dalej tematu, bo jesteś człowiekiem inteligentnym i zapewne wiesz co mam na myśli.

 

Nie neguję również potrzeby publikowania tego rodzaju informacji i dzielenia się nimi z innymi np. na blogu,
bo być może pomogą one wielu osobom ułożyć lub ukierunkować swoje życie, nie mniej jednak myślę że mam prawo wyrazić swoje odczucia, tak jak to zrobiłem powyżej (mam nadzieję, że  delikatnie, bez hejtu i oceniania).

Możesz spróbować jak piszesz „rozwiać moje wątpliwości”, (choć takowych w moim wpisie nie wyartykułowałem),
bo nie ukrywam, że przy dzisiejszym zalewie tandety internetowej Twoje teksty wyróżniają się bijącą z nich szczerą pasją (unikałbym słowa obsesją) i są napisane, co rzadkie poprawną polszczyzną.

 

 

 

Sukcesów zatem życzę
Gruby Mandżaro

 

Dziękuję Ci bardzo za rozwinięcie. Naturalnie ani przez sekundę nie pomyślałem o Twoim komentarzu jako krytyce, czy negowaniu czegokolwiek. Serdecznie dziękuję za rzucenie światła z innej strony. To również kształtuje i wpływa na moją drogę. Jeszcze raz wielkie dziękuję!

  • Like 1
Link to comment
12 minut temu, Łukasz No Sugar napisał:

Szacun Przemek za dane i szczerość! To rzadkość w dzisiejszych czasach!

 

Bardzo miło mi to słyszeć. W dzisiejszych czasach mam wrażenie poklask zdobywają treści mało ambitne, epatujące głupotą, tym bardziej doceniam fakt, że zechciałeś przystanąć i wyrazić swoją opinię! Bo w tym moim pisaniu najbardziej chodzi mi właśnie o to, aby poznać ludzi z podobnym podejściem do życia, którzy chcą dodać coś od siebie i wziąć udział w rozmowie. Ot tak po prostu! Dziękuję Ci bardzo.

  • Like 1
Link to comment
2 godziny temu, Krzysztof napisał:

Dzieki wielkie za ten post. 

Moje kroczki do przodu:

1. Regularne bieganie w poniedziałki o określonej porze, kiedy mam przerwę w pracy. 

2. Kontynuacja pływania na zbiorniku otwartym.

3. Systematyczna 5dniowa nauka angielskiego, regularne rozmowy. 

4. Utrata wagi, niedużo ale zawsze:) 

5. Rozpoczecie regularnych medytacji. 

6. Zwiększona koncentracja i uważność, lepsze radzenie sobie z stresem. 

Super cele!

  • Thanks 1
Link to comment
2 godziny temu, Marta napisał:

Lubię czytać takie wpisy, bardzo mnie one motywują🤩 Życzę powodzenia i z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy, gdzie cele i postępy są tak precyzyjnie opisane (ja lubię jak wszystko jest uporządkowane🙃). Pozdrawiam!

Z pewnością w najbliższym czasie będzie tego więcej, dlatego kliknij Obserwuj, aby być na bieżąco 🙂

Zrzut_ekranu_30_11_2021__15_46.png

Link to comment

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Who's Online (See full list)

    • There are no registered users currently online
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.